czwartek, 30 października 2014

Ogłoszenie

Witajcie. 
Miałam w piątek wrzucić nowy rozdział. Zrobiło mi się przykro, gdyż ostatni wpis - w porównaniu z poprzednim - został wyświetlony bardzo mało razy. A prosiłam Was o zdecydowanie, co ma zawierać następny post: kolejny rozdział obecnego opowiadania czy prolog nowej historii. 
Początkowo zamierzałam wyznawać zasadę ,,będę pisać, nie patrząc na to, czy ktoś to czyta"... Ale trochę się zasmuciłam, gdy nagle niemal nikt nie przeczytał ostatniego wpisu (tym, którzy przeczytali - dziękuję :) ). 
Liczę na to, że do wtorku wybierzecie :) Jeśli jutro zadecydujecie, co mam opublikować, to rozdział będzie w tym tygodniu :)
Biorąc pod uwagę fakt, iż i tak przedostatni post był dodatkowy, to raczej nie będzie oszustwem z mojej strony dodanie kolejnego wpisu we wtorek - oczywiście, jeśli do jutra nie wybierzecie, co mam opublikować.
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam :)

8 komentarzy:

  1. Dziwisz sie ? Piszesz naprawdę fajnie tylko wiekszosc liczyla na bardziej rozpisane sceny +18 a ty je okroiłaś najbardziej jak sie dalo i myślę ze przez to spada liczba wyświetleń. To są moje przypuszczenia więc mogę się mylić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z tymi scenami miałam największy dylemat: dać opowiadanie 18+ i pisać te sceny (wtedy niepełnoletnie osoby tego nie będą czytać) albo nie dawać scen dla dorosłych - wtedy nie będą czytać, gdyż nie ma 18+. Ach, te decyzje... :)
      Jeśli mam być szczera, to właśnie najbliższy rozdział miał być dla osób pełnoletnich, a ja sama planowałam zmienić ograniczenia wiekowe bloga na 18+. A tak dokładnie: miało to być rozpisane równie dokładnie, co w Kamasutrze :D

      Usuń
  2. Niepełnoletni i tak będą to czytać, niezależnie czy +18, +20 czy +45
    Według mnie rozdziały powinny być nie tyle często, co regularnie. Mocniejsze sceny też powinny się pojawić, bo wtedy jest...no inaczej

    Mimo wszystko pozdrawiam i życzę sukcesu i mnóstwo weny :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję: jestem naiwna i liczę na to, że nie będę demoralizować młodzieży :)
      Wiem, że wkrótce będę musiała rozdziały wrzucać rzadziej (raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie), gdyż mam coraz więcej zajęć w szkole i poza nią. Obiecuję, że dostaniecie mocniejszą scenę już we wtorek :)
      Dziękuję bardzo i również pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Zauważyłam, że podczas gdzy prolog miał prawie 600, twój najdłuższy rozdział miał zaledwie 1800, rozdział 5 miał ich mniej niż 1000... ja się na tym nie znam, bo sama tego nie robię, ale z tego co pamiętam miniaturki mają ok. 2500
      Nie nyguję cię, nie krzycze, jak mówiłam nie znam się na tym, i wiem, że ja bym tego lepiej nie zrobiła. Pomyśl troche o tym, żeby zamiast częstotliwości szło w ilość.
      Jeszcze raz pozdrawiam :3

      Usuń
    3. Podczas pisania bardziej skupiam się na treści, niż na ilości - ustalam, o czym napiszę w jednym rozdziale, a o czym napiszę w drugim. Prolog był krótki, gdyż nie miał jakiejś szczególnej akcji - to był mały wstępniak. Za to inny rozdział, chyba czwarty, miał być dłuższy od samego początku. W finale podzieliłam go na kilka części.
      Przyznaję: jestem leniwą kozą i potrzebuję stałych terminów, aby coś robić. Gdybym nie miała określonej daty, to pewnie bylibyśmy dopiero przy piątym wpisie :) Teraz zamierzam wrzucać rozdziały tylko we wtorki. Początkowo miałam szansę bez problemu publikować kolejne posty dwa razy w tygodniu, gdyż miałam sporo rozdziałów na dysku. Oczywiście, komputery to dla mnie czarna magia... I przez przypadek wyczyściłam cały dysk. Teraz piszę każdy wpis na dzień przed publikacją.
      Wielkie dzięki za to, że poinformowałaś mnie o długości wpisów - jak widzisz, sama nie zwracałam na to uwagi. Teraz to się zmieni :)

      Usuń
    4. Nie przejmuj sie długością i mi tam nie przeszkadza ze dodajesz czesto rozdziały przynajmniej je dodajesz nie tak jak niektórzy :)

      Usuń
    5. Sama czytam sporo blogów i wiem, jak to jest czekać na kolejny wpis przez kilka miesięcy (albo na książkę, jak w przypadku ,,Bieleckiego") :)
      Zatem uznałam, że skoro komuś opowiadanie się spodoba, to nie będę się bawić w sadystkę i bez słowa znikać na kilka miesięcy :)
      Każdą uwagę zapamiętuję i staram się uczyć na swoich błędach. Właśnie piszę kolejny rozdział. I teraz napiszę Ci tylko jedno:
      ,,We wtorek będziecie mieć SPORO czytania (najpierw zmienię ograniczenia wiekowe...)" :D

      Usuń

Bardzo proszę o opinie :)